Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Grad bramek na otwarcie

09 sierpnia 2010 | Życie Warszawy | Mariusz Gruza Krzysztof Lech
Kibice Legii przez cały mecz doskonale się bawili dopingując drużynę
autor zdjęcia: Piotr Nowak
źródło: Fotorzepa
Kibice Legii przez cały mecz doskonale się bawili dopingując drużynę
Wiceprezydent Jacek Wojciechowicz i prezes Legii Paweł Kosmala otworzyli arenę
autor zdjęcia: Piotr Nowak
źródło: Fotorzepa
Wiceprezydent Jacek Wojciechowicz i prezes Legii Paweł Kosmala otworzyli arenę
Portugalczyk Manu (z prawej) zaimponował publiczności szybkością
autor zdjęcia: Piotr Nowak
źródło: Fotorzepa
Portugalczyk Manu (z prawej) zaimponował publiczności szybkością

Niemal 23 tys. widzów przyszło na sobotni mecz Legii z Arsenalem Londyn. Stadion pierwszy test bojowy zaliczył wzorowo. Służby porządkowe i komunikacja miejska nie zawiodły, jedyną bolączką była mała ilość parkingów

Pierwsi kibice przy Łazienkowskiej pojawili się już w południe. Nie obyło się bez problemów z parkowaniem.

Chaosu jednak nie było. Większość fanów posłuchała apeli władz miasta i na otwarcie stadionu przyjechała komunikacją miejską. – Z Dworca Centralnego odjeżdżał specjalny autobus nr 901. Było tłoczno, ale można było poćwiczyć doping z pozostałymi pasażerami – śmiał się Karol Ziółkowski z Bemowa.

Mimo że do ceremonii otwarcia pozostawało jeszcze kilka godzin, kibice się nie nudzili.

Furorę robił zespół bębniarzy w strojach w barwach Legii. Oblegany przez fanów był także nowy sklep kibica.

Bramy stadionu miały być otwarte o godz. 14. Tak się jednak nie stało. – Kiedy zaczniecie wpuszczać ludzi?! – krzyczeli zirytowani zwłoką kibice.

– Czekamy na sygnał i decyzję z klubu – tłumaczyli ochroniarze.

Kibiców zaczęto wpuszczać, ale dopiero godzinę później. Oznaczenia na...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8695

Spis treści
Zamów abonament